Jesień i u mnie zagościła...
Wrzosy, jabłka, kasztany, złote liście- teraz tym się zachwycam...
Wrzosy, jabłka, kasztany, złote liście- teraz tym się zachwycam...
Dzisiaj chciałam Wam pokazać lampiony, a właściwie lampioniki, które robiłam do jesiennej sesji fotograficznej...
Cała sesja już niedługo TU
Wystarczy słoik, drucik i np. stara koronka... No i oczywiście świeczka :)
Proste?
A to już mój jesienny balkon...
I na koniec lampiony wylądowały na kominku:)
A tu jeszcze moje dwie ostatnie zdobycze- nowa klatka:
i takie oto cudeńko, które zawisło nad stołem- nie mam tylko jeszcze pomysłu, co na nim zawieszę... zakupione dzisiaj:))))
Nie muszę dodawać, że była to miłość od pierwszego wejrzenia;)
Szydełko nadal mnie nie odstępuje:)
Na tapecie aktualnie pled, który pomimo, że nadal "rośnie", zadebiutował juz w sesji fotograficznej na... wrzosowisku:)
Kilka zdjęć z tego uroczego miejsca możecie zobaczyć na moim banerze. A w tle kolejna klatka, którą pewnie wkrótce pokażę w całości:)
Ale kiedy to będzie? Czasu brak na wszystko...
Pozdrawiam wiernych czytelników i tych, którzy mnie ciągle motywują do pisania
(zwłaszcza M.- czasami trzeba mi dać kopniaka w pracy, ha ha)...
Cudnej niedzieli,
Sylwia